
Drogi Rodzicu,
oddajemy w ręce Twoje i Twojego dziecka tablice inspirowaną Porozumieniem bez Przemocy (Nonviolent Communication,
w skrócie z ang. NVC) Marshall’a B. Rosenberga, amerykańskiego psychologa.
Porozumienie bez Przemocy – znane również pod nazwą „język serca” lub „język życia” czy też „język żyrafy” ma na celu budowanie
jakościowego kontaktu z innymi. Kluczem do nawiązania takiego kontaktu jest głębsze zrozumienie własnych uczuć i potrzeb oraz posiadanie
wewnętrznych zasobów, takich jak ciekawość czy otwarte serce. Dzięki temu możemy dostrzegać uczucia i potrzeby innych osób oraz dążyć
do wspólnego porozumienia na zasadzie „wygrany-wygrany”.
Jednym z głównych założeń Porozumienia bez Przemocy jest przekonanie, że wszystkie ludzkie działania – zarówno nasze działania, jak i
słowa – mają na celu zaspokojenie uniwersalnych ludzkich potrzeb, niezależnie od wieku czy roli społecznej. Współczesne rodziny, placówki
edukacyjne i cały świat potrzebują kompetencji związanych z empatią, budowaniem relacji oraz rozwijaniem inteligencji emocjonalnej.
Dlatego tak ważne jest wspieranie dzieci od najmłodszych lat w rozumieniu siebie – własnych uczuć, potrzeb oraz umiejętności określania
swoich granic. Mamy nadzieję, że nasza tablica będzie dla Was pomocna i zachęci do wielu wartościowych rozmów w Waszej rodzinie,
umożliwiając młodemu człowiekowi lepsze poznanie siebie.

W TABLICY ZNAJDZIECIE DWA KOMPONENTY:
UCZUCIA
POTRZEBY

Zależy nam byś miał/miała jasność jak rozumiemy, zgodnie z Porozumieniem bez Przemocy te dwa pojęcia.
CZYM TAK NAPRAWDĘ SĄ UCZUCIA I POTRZEBY I DLACZEGO SĄ TAK ISTOTNE?

KIEDY MÓWIMY O EMOCJACH, ODNOSIMY SIE DO UCZUĆ Z CIAŁA, takich jak te wymienione na naklejkach: smutek, strach, złość itp. Paleta uczuć jest niezwykle bogata, a każde z nich może przybierać różne odcienie i barwy. Co więcej, nie istnieją uczucia złe czy dobre. Po prostu pojawiają się w każdym z nas pod wpływem tego, jak doświadczamy życia i co najważniejsze każde uczucie to cenna informacja, która kieruje nas ku potrzebom.
To nie inni ludzie wywołują w nas konkretne uczucia; to nasze emocje są wskazówkami do naszych potrzeb, a słowa i zachowania innych stanowią bodźce w danej sytuacji. Przejmowanie odpowiedzialności za swoje uczucia i prezentowanie tej dynamiki dzieciom od najmłodszych lat może pomóc im lepiej radzić sobie z życiowymi wyzwaniami. Jeśli uczymy się być świadomymi naszych uczuć, łatwiej nam zrozumieć swoje potrzeby.
ZILUSTRUJMY TO NA PRZYKŁADACH.
Przykład 1:
Wyobraź sobie sytuację, że umawiasz się z kimś dwa razy na spotkanie i ta osoba za każdym razem przychodzi 15 minut po terminie umówionym. Jakie mogą się pojawić w tej sytuacji uczucia? Przeróżne! Załóżmy zatem, że jednego dnia się złościmy, a innego dnia czujemy ulgę. Od czego to zależy? Przecież za każdym razem sytuacja jest taka sama. Taki sam bodziec – przyjście znajomego 15 minut po terminie.
To, jakie uczucia się pojawiają, zależy właśnie od naszych potrzeb.
- Gdy odczuwamy złość, jest to sygnał, że jakieś nasze potrzeby pozostają niezaspokojone. Może to wynikać z braku współpracy lub poczucia, że nie jesteśmy brani pod uwagę, na przykład gdy mamy napięty dzień i musimy po spotkaniu szybko odebrać dziecko z przedszkola.
- Z kolei uczucie ulgi sygnalizuje, że nasze potrzeby zostały spełnione. Na przykład, gdy mamy urodziny przyjaciela i cały dzień szukaliśmy chwili, by złożyć mu życzenia, a nagle znajdujemy na to czas – oznacza to, że nasze potrzeby związane z celebracją i kontaktem zostały zaspokojone.
Przykład 2:
Przychodzisz po swoje dziecko do przedszkola, a ono nie chce jeszcze wyjść. Co możesz czuć? Ponownie może być cała gama uczuć.A co byś powiedział/powiedziała na takie wersje:
- Jednego dnia czujesz napięcie i zdenerwowanie bo spieszysz się na umówione spotkanie w domu z babcią i dziadkiem i chcesz zadbać o wspólne porozumienie i komfort tego spotkania
- Drugiego dnia czujesz radość, bo po swoje dziecko przyszła również znajoma, z którą od kilku dni chciałeś/łaś zamienić słowo, ale brakowało okazji. Możesz czuć radość, spokój i rozluźnienie, ponieważ Twoja potrzeba kontaktu, wymiany i wspólnoty jest zaspokojona.

Jeśli uczymy się być świadomymi naszych uczuć, łatwiej nam zrozumieć swoje potrzeby.

A czym zatem są potrzeby?
Potrzeby to uniwersalne cechy wspólne dla wszystkich ludzi, niezależnie od wieku, roli społecznej, miejsca zamieszkania i innych indywidualnych cech. Każdy z nas dąży do zaspokojenia takich <b>potrzeb jak bliskość, bezpieczeństwo czy odpoczynek.</b> Ważne jest, aby odróżniać potrzeby od strategii. Strategie są konkretnymi, czasowo i przestrzennie określonymi sposobami, które wybieramy, aby zaspokoić nasze potrzeby. Warto zauważyć, że konflikty w rodzinach (i nie tylko) często wynikają z różnic w strategiach, a nie w samych potrzebach.
Pokażmy to ponownie na przykładzie.
- Potrzeba odpoczynku jest powszechna wśród ludzi, niezależnie od wieku czy innych czynników. Jednak każdy z nas może mieć swoją ulubioną strategię dbania o odpoczynek.
- Jedna osoba może chcieć biegać, inna woli czytać książkę a jeszcze inna chce iść na spacer do lasu.
Mamy różne strategie dbania o potrzeby i bardzo ważne jest, by dzieci uczyły się nazywać, to co jest dla nich ważne (czyli swoje potrzeby), a także jak lubią o nie dbać (czyli swoje ulubione strategie).
Wróćmy, jeszcze na chwilę do uczuć a tak naprawdę do słowa czuję. W codziennych sytuacjach nieraz używamy w codziennym języku sformułowań zaczynających się od słowa „czuję” jednak nie są one uczuciami, tylko bardziej myślami czy ocenami ukrytymi w słowie czuję. W Porozumieniu bez Przemocy nazywamy je uczuciami rzekomymi lub myślami ubranymi w uczucia. Są to słowa, których używamy jako uczuć, ale zawierają myśli i oceny
- Np. „czuję się ignorowany/ignorowana” (oceniamy twoje zachowanie jako ignorowanie)
- Np. „czuję, że mnie nie słuchasz” (oceniam Twoje zachowanie jako niesłuchanie mnie)
Codzienna komunikacja bardzo często jest przesiąknięta tzw. „uczuciami rzekomymi”, czyli ocenami ukrytymi za sformułowaniami typu „czuję”. Skutkuje to tym, że:
- zanika uważność na sygnały płynące z ciała (np. napięcie, ciężkość, doznania w sercu czy w innych częściach ciała)
- trudniej jest rozpoznać i nazwać prawdziwe uczucia (które prowadzą do identyfikacji naszych potrzeb)
- w komunikacji pojawia się wiele nieporozumień i konfliktów, ponieważ mylnie sądzimy, że mówimy o uczuciach, podczas gdy w rzeczywistości oceniamy drugą osobę, np. mówiąc „czuję, że nie mogę na tobie polegać” czy „czuję, że mnie nie szanujesz”.
Jeśli chcemy rozwijać u dzieci inteligencję emocjonalną, wspierać je w lepszym rozumieniu siebie i innych a docelowo w budowaniu rozwiązań opartych na podejściu wygrany/a-wygrany/a powinniśmy pomagać im w rozpoznawaniu odczuć z ciała oraz w nazwaniu uczuć z ciała (a nie uczuć rzekomych/myśli ubranych w uczucia).
Umiejętność rozumienia swoich uczuć i potrzeb pomaga lepiej siebie zrozumieć, a tym samym może wspierać nas (zarówno dzieci jak i dorosłych) w życiu w zgodzie ze sobą, dbając o dobrostan fizyczny, jak i emocjonalny.

Jak pracować z tablicą?
Na przykładzie kiedy czujesz np. złość:

Widzimy wiele opcji, lecz te, które z całego serca najbardziej polecamy to regularne rozmowy z dzieckiem o uczuciach i potrzebach. Nie tylko od święta, ale codziennie – przy śniadaniu, w drodze do przedszkola czy szkoły, podczas kąpieli, kolacji, a także wspólnego odpoczynku czy zabawy. Dzieci uczą się poprzez obserwowanie dorosłych – nie tylko słuchając tego, co mówimy, ale również uważnie przyglądając się i naśladując nasze zwroty, zachowania oraz mimikę. Aby dzieci potrafiły nazwać swoje uczucia i potrzeby, potrafiły o nie dbać oraz rozwijały świadomość swoich granic – zarówno fizycznych, jak i psychologicznych – musimy w codziennych sytuacjach i czynnościach pokazywać im, że rozumiemy i identyfikujemy swoje emocje, rozpoznajemy, do jakich potrzeb nas prowadzą oraz jak możemy o nie zadbać.
Zachęcamy nie tylko do zapraszania dziecka do rozmów na temat jego uczuć i potrzeb (które informują nas o ważnych zaspokojonych lub niezaspokojonych potrzebach), ale także do dzielenia się z nim własnymi uczuciami i potrzebami.

PROPONOWANY SCHEMAT ROZMOWY.

1. CO CZUJESZ?
Podzielcie się wspólnie z dzieckiem, co teraz czujecie. Dziecko może zaznaczyć swoje uczucia na tablicy, wybierając odpowiednią naklejkę (jeśli żadna naklejka nie pasuje, możecie wspólnie omówić uczucia słownie). Ty, jako rodzic, również możesz opowiedzieć o swoich uczuciach. Możesz zadać pytanie o uczucia w następujący sposób: Popatrz na znaczniki z emocjami i zobacz, który teraz najbardziej Ci odpowiada. Możesz również dopytać, korzystając z poniższych pytań:
- Co teraz czujesz?
- Jaka emocja Ci teraz towarzyszy?
- Co się dzieje w Twoim serduszku?
- Czy może czujesz jeszcze coś innego, czego nie ma na naklejkach? Opowiedz mi o tym więcej.
Ważne:
- Każde uczucie jest ważne, nie ma uczuć dobrych czy złych.
- Uczucia są informacją o naszych potrzebach.
- Podczas rozmowy o uczuciach starajmy się unikać pułapek uczuć rzekomych, na przykład stwierdzeń typu „czuję się nieszanowany”.

2. CO POTRZEBUJE – CZYLI JAKIE POTRZEBY SYGNALIZUJĄ NAM NASZE UCZUCIA?
Gdy już nazwaliście uczucia, nadszedł czas na wspólne rozpoznawanie potrzeb.
Możesz zapytać o potrzeby dziecka, na przykład zadając następujące pytania:
- Co jest dla Ciebie ważne?
- Czego teraz potrzebujesz?
- Co się dzieje?
Zachęcamy Cię również do podzielenia się własnymi potrzebami. Dzięki temu dziecko uczy się, obserwując, języka uczuć i potrzeb, a także poznaje Cię lepiej jako osobę, co może wspierać budowanie Waszej relacji. Potrzeby mogą być zaspokojone lub niezaspokojone. Warto regularnie rozmawiać z dzieckiem o tym, co pomaga mu dbać o swoje potrzeby, a także o tym, co chciałoby zmienić lub jak w danej chwili może zająć się niezaspokojonymi potrzebami.

3. JAK ZADBAĆ O POTRZEBY – CZYLI JAKĄ STRATEGIĘ WYBRAĆ, ABY DBAĆ O SWOJE POTRZEBY?
O potrzeby możemy dbać na różne sposoby i te sposoby nazywamy w Porozumieniu bez Przemocy strategiami.
- jedni mogą, chcąc zaspokoić potrzebę bliskości, zdecydować się na przytulenie bliskiej osoby
- inni wolą spędzić czas razem w ciszy lub pobawić się wspólnie na trampolinie
- jeszcze inni wybierają inne metody
Warto rozmawiać z dzieckiem o jego ulubionych strategiach dbania o bliskość, pamiętając, że każdy z nas jest inny, wyjątkowy na swój własny sposób i możemy mieć różne preferencje co do strategii, które pomagają nam dbać o nasze potrzeby.
Na tym etapie rozmowy, gdy już wiemy, jakie są potrzeby i uczucia, możemy zapytać dziecko:
- Czy ma jakieś prośby do nas dotyczące swoich potrzeb?
- A może (i to może być naprawdę ważne, bo wspiera je w sprawczości i dbaniu o siebie) – ma jakąś prośbę do siebie w związku ze swoimi potrzebami?
Oczywiście dziecko może jeszcze nie wiedzieć, co dokładnie lubi, choć według nas one lepiej wiedzą, niż nam dorosłym się często wydaje. Rozmowy o uczuciach i potrzebach, a potem o strategiach czy prośbach pomagają nam lepiej się poznawać i porozumieć, z szacunkiem zarówno do małego, jak i dużego człowieka, z poszanowaniem ich indywidualności i godności.

Tablica opracowana merytorycznie i zaopiniowana przez JOANNĘ BERENDT, mediatorkę, coachkę i certyfikowaną przez The Center for Nonviolent Communication trenerkę Porozumienia bez Przemocy, współautorkę książek z Porozumienia bez Przemocy dla dzieci i dorosłych m.in. „Przyjaciele Żyrafy. Bajki o empatii„, „Alfabet empatii„, „Dogadać się z innymi” czy „Dogadać się z nastolatkiem” i innych.
Dowiedz się więcej o Porozumieniu Bez Przemocy, jak wspierać dzieci i siebie w empatycznym kontakcie na stronie: www.nvccoaching.pl